Naszym motywem przewodnim był...słoń :) Postanowiliśmy, że sami wykonamy upominki dla naszych najwierniejszych widzów, którzy uważnie śledzili nasze przygotowania :)
Myślałam nad czymś dekoracyjnym i użytkowym jednocześnie...
Na początku pomyślałam o słoniu dość dosłownie - chciałam zrobić maskotkę, jednak pomyślałam o dużych dzieciach, którzy byliby bardziej zadowoleni z podusi ;) np ja ! :D
I tak powstał słonik, który przypomina czajnik :D Dwustronny - gdyby ktoś zaakceptował jego kwiatowo - czajnikową formę :) Pomimo, że nie wyszedł do końca tak jak powinien, możecie mi wierzyć, że osoba nim obdarowana przez najbliższy tydzień nie spuszczała go z oka i ciągle przytulała :) To najważniejsze.
Kolejna poduszka nie miała być już taka oczywista. Postanowiłam przemycić słonia w locie, który będzie kokardką, lub na odwrót. Niech każdy widzi, to co mu podpowie wyobraźnia :)
Następnie zrobiłam poduszki, gdzie słoń nie narzucał się tak bardzo w tym projekcie ;) Mimo, że został gdzieś na drugim planie, to na pierwszej poduszce wyszedł nawet jak jednorożec, czy jakiś inny mrówkojad :D
Jak widać ich forma nie jest najpiękniejsza, mogłam użyć więcej wypełniacza, mimo, że i tak dałam go sporo. Wg mnie najładniej wyszła ostatnia poduszka. Może następnym razem, gdy nabiorę wprawy- wyjdzie mi lepiej:) Na pewno zrobię to już inaczej, to kolejna lekcja dla mnie:)
piękne rzeczy tworzysz!! a słonik - kiedyś bardzo podobnego uszyła mi moja babcia ;)
OdpowiedzUsuńhttp://casuallydressed.com/
Dzieki :) Twoj blog również ciekawy:) mozna sie zainspirować:) bede zaglądać;)
Usuń